środa, 25 lutego 2015

Rozmówki poanalne

- Jaki masz do mnie stosunek? - zapytałem.
- O co ci chodzi?
- Powtórz, to co mówiłaś wczoraj w nocy.
Ale zamiast odpowiedzi zauważyłem, że zrozumiała, o co prosiłem i uśmiechnęła się zagadkowo, a jednocześnie jakby skromnie. Zawstydzona? A wczoraj tak pięknie wybrzmiało z Jej ust: "Mam cię w dupie!"

A podczas kolacji przy dzieciach...
- Woda się zagotowała. Chcesz coś na gorąco? - spytała Żona nie odrywając się od karmienia córki.
- Możesz mi zrobić herbatę - odpowiedziałem trzymając syna na rękach - Chyba, że masz mnie... tam gdzie bardzo chciałbym być.
Żona siedziała do mnie tyłem, więc spojrzała przez ramię, uśmiechnęła się zachęcająco, porozumiewawczo.
- Zrób sobie sam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz