Jak długo może trwać okres? A no
może, jak widać. Ten był nieco sztucznie przedłużony przez Żonę.
Zasadniczo już w piątek wieczorem miała ochotę na seks. Dostaliśmy
zaproszenie na kolejne wesele. Przy okazji wypiła nieco z koleżanką,
która nas zapraszała. Była rozluźniona i rozkosznie beztroska.
Ale wtedy ja nie mogłem. Dlaczego? Cóż, muszę przyznać, że
onanizuję się ciągle. Żonie i kibicom internetowym przyznaję się
tylko do wytrysków. W piątek czytałem
jakieś erotyczne opowiadanie i męczyłem małego, jednak tak go męczyłem, żeby nie strzelić. Udało mi się. Żona przysnęła usypiając córkę, więc mogłem karmić swoją wyobraźnię wypocinami jakiegoś internauty. Gdy chwilę później Żona chciała z niego skorzystać był już tak wymeczony, że nie dał rady nawet dygnąć. Impotencja. Moja wina, moja bardzo wielka wina. I mam z tego powodu wyrzuty do siebie. Znikną, gdy zaspokoję porządnie Żonę kilka razy.Odejdą w niepamięć
jakieś erotyczne opowiadanie i męczyłem małego, jednak tak go męczyłem, żeby nie strzelić. Udało mi się. Żona przysnęła usypiając córkę, więc mogłem karmić swoją wyobraźnię wypocinami jakiegoś internauty. Gdy chwilę później Żona chciała z niego skorzystać był już tak wymeczony, że nie dał rady nawet dygnąć. Impotencja. Moja wina, moja bardzo wielka wina. I mam z tego powodu wyrzuty do siebie. Znikną, gdy zaspokoję porządnie Żonę kilka razy.Odejdą w niepamięć
Dziś mogliśmy dłużej zostać w domu
mimo poniedziałku, więc tuż po przebudzeniu poprosiłem Ją o
stosunek po odwiezieniu córki do przedszkola. I prawie się udało.
Córka w przedszkolu, syn praktykuje poranną drzemkę, udało mi się
nawet wciagnąć Żonę do łóżka. I co z tego, gdy Żona
stwierdziła, że nie ma ochoty? Co zrobić? Błagam o możliwość
spuszczenia ładunku chociażby na stopę. I o dziwo otrzymuje zgodę!
Przede mną naga Żona. Włożyłem małego międzu Jej cudowne
stopy. Pomagała mi. Poruszała delikatnie stópkami. Kilka ruchów i
strzeliłem. I to jak! Bardzo dużo się ze mnie wylało. Zalałem
właściwie nie stopę a część nogi od stopy do kolana i spory
obszar prześcieradła wokół. I już zauważyłem grymas
niezadowolenia u kochanej Żony. Miałem okazję „wytrzeć”
małego, więc wydusiłem jeszcze kilka kropel na stopę Żony.
Obrzydzenie na Jej pięknej twarzy. Czyli podpadłem, mimo iż
pozwoliła mi dojść. Podpadłem jeszcze bardziej, bo nie wytarłem
nasienia natychmiast po wystrzale. Kilka razy musiała to powtórzyć.
Pomysł zrobienia zdjęcia na bloga odrzuciła. Wspomniałem o
zlizaniu spermy z Jej nogi, ale to chciałbym zrobić jako formę
poniżenia mnie. Dla mnie to też obrzydliwe. Chciałbym, żeby mi
kazała. Wówczas bym to zrobił, ale musiałbym się trochę
przełamać. Czyli standardowe u mnie uczucia. Chcę, ale się
boję. Boję się, ale chciałbym. Czas pokaże jakie będą decyzje
mojej kochanej Żony.
W tym momencie jestem bardzo wdzięczny
Żonie, że mam o czym pisać. Wyrażam tą wdzięczność
publicznie. Chcę być Jej jeszcze bardziej oddany. Jak najszybciej
chciałbym się odwdzięczyć również orgazmem dla Niej. Mam
nadzieję, że uda się jeszcze dziś wieczorem. Czuję cały czas,
że jajka mam opróżnione. Po prostu je czuję. Niespotykane.
Zauważam też że są mniejsze. A sądziłem, że to mit. Jądra
produkują nasienie, ale nie mogą powiększać się od jego
nagromadzenia - tak sądziłem do dziś. Ale chyba jest właśnie tak, że teraz są objetościowo
mniejsze. Całe życie się człowiek uczy. Dziś ciekawa lekcja
związana z anatomią. A może to tylko subietkywne odczucie. Któryś
z moich czytelników jest lekarzem? Jak to jest rzeczywiście? Jądra powiększają się od nagromadzonego nasienia, czy jest to niemożliwe?
Rodzinnego przecież nie zapytam. Wstydzę się!
samo pozwolenie zalania stopki jest aktem wyższości kobiety, uwielbiam w takich chwilach drwiący uśmiech kobiety, ale masz rację, że rozkaz wyczyszczenia byłby bardzo poniżający i ... podniecający na nowo ;)
OdpowiedzUsuń